Jako, że niedługo znów czeka mnie rozszerzanie diety niemowlęcia postanowiłam usystematyzować swoją wiedzę. Jeżeli oczekujecie dziecka lub zbliżacie się do tego magicznego momentu jakim jest rozszerzanie diety niemowlaka, a nawet jeśli ten debiut macie już za sobą - zapraszam do lektury!
Czwarty miesiąc życia:
Po ukończeniu 4. miesiąca życia można rozpocząć rozszerzanie diety dziecka. Można, to nie znaczy, że trzeba! Tak wczesne rozszerzanie diety należy skonsultować z pediatrą.
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wyłączne karmienie piersią do 6. miesiąca życia i rozszerzanie diety po tym okresie przy jednoczesnej kontynuacji karmienia piersią.
Natomiast Polski Schemat Żywienia Niemowląt dopuszcza rozszerzanie diety wcześniej - po 4.-5. miesiącu życia, jednak warto to skonsultować z pediatrą.
Piąty miesiąc życia:
To właśnie po ukończeniu tego miesiąca zaczęłam rozszerzać dietę mojej pierwszej córki. Pamiętam, że zaczęłam od kaszki, a później to już poszło :)
Jak widzicie kaszka na początku wywołała niemałe zdziwienie :) 2013 rok
Pomiędzy 17. a 26. tygodniem życia dziecka jest najlepszy okres na rozpoczęcie rozszerzania diety. Dlaczego? To tzw. okno tolerancji - w tym wyjątkowym okresie mniejsze jest ryzyko rozwoju alergii lub nietolerancji pokarmowej. Można więc zacząć wprowadzać niewielkie ilości posiłków, ale przy kontynuacji karmienia piersią.
Jak rozpoznać, czy malec jest już gotowy na rozszerzanie diety?
1. Dziecko interesuje sie jedzeniem, wodzi wzrokiem za osobą, która je.
2. Kiedy przysunie się dziecku łyżeczkę z jedzeniem, chętnie je zje (choć nieporadnie).
Od jakich produktów najlepiej rozpocząć rozszerzanie diety?
Od warzyw. Jeżeli najpierw podamy owoce istnieje prawdopodobieństwo, że później maluchowi trudniej będzie zaakceptowac smak warzyw (w końcu owoce są słodsze!).
Najlepsze warzywa na początek:
-brokuły
-dynia
-marchewka
-ziemniaczki
Później:
-cebula
-cukinia
-zielony groszek
-kalafior
-koperek
-papryka
-pietruszka i jej natka
-pomidor
-seler
-szpinak
Jak wprowadzać warzywa do diety dziecka?
Stopniowo - po jednym naraz. Co 2-3 dni możemy podawać kolejne warzywa (nadal pojedynczo). Możemy też podać pierwszego dnia pierwsze warzywo, drugiego drugie, trzeciego trzecie i od nowa.
Zaczynamy od kilku małych łyżeczek i od delikatnych, gładkich, gotowanych przecierów lub puree. Jakiekolwiek pierwsze posiłki dziecka muszą mieć konsystencję półpłynną, prawie że wylewać się z łyżeczki, być jak najbardziej rozdrobnione.
Stopniowo zwiększamy ich ilość. Po 1-2 tygodniach powinniśmy dojść do pełnej porcji (100-130g).
Cały czas obserwujemy malucha pod kątem ewentualnej alergii lub nietolerancji pokarmowej. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości konsultujemy się z pediatrą.
Alergia moze wystąpić zarówno po kilku godzinach jak i 2-3 dniach po spożyciu alergenu. Zapisujmy, co zostało dziecku podane. Z tego też powodu lepiej zacząć od przecierów jednoskładnikowych.
Stopniowo wprowadzamy produkty dwuskładnikowe, a potem także trzyskładnikowe.
Przykłady:
-marchewka z ziemniaczkami
-zupa jarzynowa z marchewki, pietruszki, ziemniaka
Wprowadzając coraz to nowe smaki nie zapominajmy o tych, które malec już polubił i do których już się przyzwyczaił. To zwiększa szanse na to, że polubi też kolejne smaki.
Jakieś 2-3 tygodnie po pierwszym posiłki warzywnym możemy rozpocząć podawanie owoców. Są słodsze i bardziej wyraziste niż warzywa, powinny więc bardziej dzieciom smakować.
Podając owoce nie zapominajmy o kontynuowaniu podawania warzyw.
Najlepsze owoce na początek:
-banan
-gruszka
-jabłko
-jagody
-maliny
-morela
-suszone śliwki (ze względu na dużą zawartość błonnika są świetne na dziecięce zaparcia)
Później:
-ananas
-aronia
-brzoskwinia
-mango
-czarna porzeczka
-truskawka
-winogrono
Następnie możemy wprowadzić do diety dziecka przecierowe soki owocowe (bez dodatku cukru!).
Na przykład sok z marchewki, pomidorów i winogron.
Jak wprowadzać owoce do diety dziecka?
Rozpoczynamy od 1-2 łyżeczek gładkich przecierów, musów, puree.
Stopniowo zwiększamy ilość do 150g dziennie (razem z sokami!).
Nowe owoce wprowadzamy w kilkudniowych odstępach.
Potem możemy podać owocowe deserki 2-3 składnikowe.
Przykłady:
-krem z jabłek i jagód
-krem z jabłek i suszonych śliwek
Później podamy bardziej złożone kompozycje owoców:
-aronia, banan, jabłuszko i czarna porzeczką
-mus bananowo-jabłkowo-truskawkowy z sokami z aronii i cytrynowym.
Nie później niż przed ukończeniem 6. miesiąca życia należy również rozpocząć przygodę ze smakiem zbóż.
Z glutenem czy bez?
Rozpoczynamy od zbóż bezglutenowych, w postaci kleiku.
Na początek:
-kleik kukurydziany
-kleik ryżowy
Później:
-kasza gryczana
-kasza jaglana
Zboża bezglutenowe możemy wprowadzać bez większych ograniczeń. Maluch w wieku 6. miesięcy może spożywać porcję 150ml w formie półpłynnej kaszki.
Po zbożach bezglutenowych wprowadzamy stopniowo zboża glutenowe, w postaci kaszki.
Na początek kaszka manna (z pszenicy - zawiera gluten).
Można ugotować łyżeczkę kaszki manny i dodać do deserku, np. jabłuszko z kaszą manną.
Później:
-kasza jęczmienna
-makaron z pszenicy durum (przypomina ryż)
-płatki owsiane
Na początek wystarczy np. 1-2 łyżeczki płatków owsianych.
Jeszcze później podamy:
-chleb pszenno-żytni
-chleb żytni (żyto zawiera gluten)
Ważne: gluten należy wprowadzić nie wcześniej niż po ukończeniu 4. miesiąca życia i nie później niż przed ukończeniem 6. miesiąca życia.
Czym w ogóle jest gluten?
To białko roślinne. U niektórych ludzi powoduje ono alergie lub nietolerancje pokarmowe. Może prowadzić do rozowoju celiakii. Dlatego tak ważne jest, by w podanym wyżej okresie oswoić powoli malucha z glutenem.
Jak wprowadzać zboża do diety dziecka?
Na początku dajemy 1 łyżeczkę kleiku lub kaszki do jednego posiłku w ciągu dnia. Możemy zagęścić nimi zupkę jarzynową lub przecier warzywny.
Kaszka szybko stała się naszym ulubionym daniem :) 2013 rok
Szósty miesiąc życia (a właściwie miesiąc po rozpoczęciu rozszerzania diety malucha):
Po miesiącu jedzenia obiadków złożonych z samych warzyw możemy wprowadzić mięso.
Od jakiego mięsa zacząć?
Mniej alergizującego, czyli od drobiu (bez skóry):
-indyk
-kurczak
Najlepiej zacząć od udek (są najdelikatniejsze).
Później:
-cielęcina
-jagnięcina
-królik
-schab
-wołowina
Uwaga! Nie podajemy:
-bekonu
-kiełbasek
-kostek bulionowych
-parówek
-wędlin
Czyli mięsa wysokoprzetworzonego - nie powinno być podawane w ogóle do 3. roku życia!
A także podrobów.
Przynajmniej do końca 1. roku życia unikamy też mięsa smażonego.
Jak wprowadzać mięso do diety dziecka?
Zaczynamy od ok.10g (1 czubata łyżeczka) gotowanego mięsa raz dziennie, przez 5 dni w tygodniu.
Stopniowo zwiększamy porcję, aż dojdziemy do maksymalnie 20g (1 czubata łyżka stołowa) pod koniec 1 roku życia.
Mięso podajemy w postaci zmiksowanej, ugotowane w wodzie lub na parze. Łączymy z warzywami, najpierw jako dodatek do przecieru warzywnego, na przykład krem z jarzyn i schabu.
Następnie jako dodatek do zupki:
-zupa jarzynowa z cielęciną
-zupa jarzynowa z królikiem.
Później jako dodatek do pełnego obiadku:
-indyk w pomidorach (z marchewką i pietruszką)
-kurczak z jarzynkami (koperek, marchewka, ziemniaki).
W kolejnej fazie podajemy dania mięsne kilkuskładnikowe, np. rosołek drobiowo-wołowy.
Im maluch starszy tym mniej rozdrabniamy mięso. Zaczynamy od zmiksowanego, potem podajemy drobno posiekane, aż w końcu dochodzimy do miękkich kawałków podawanych do rączki.
Rozpoczynamy od gotowanego mięsa, później dodajemy duszone i pieczone.
W tym samym czasie co mięso możemy zacząć podawać jajko.
Jak wprowadzać jajka do diety dziecka?
Na początek dodajemy niewielką ilość ugotowanego na twardo, rozdrobnionego jajka do zupki jarzynowej.
Siódmy miesiąc życia:
W tym miesiącu możemy podać cenną rybę - nie zwlekajmy z jej podaniem!
Rybę podajemy po wprowadzeniu do diety dziecka mięsa.
Najlepsze są ryby morskie:
-dorsz
-łosoś
-mintaj.
Nie podajemy:
-paluszków rybnych
-ryb drapieżnych (makrela, miecznik, tuńczyk)
-ryb marynowanych
-ryb z puszki
-ryb surowych
-ryb wędzonych
Jak wprowadzać ryby do diety dziecka?
Rozpoczynamy od podania 10g (1 czubata łyżeczka) gotowanego (na parze lub w wodzie), zmiksowanego mięsa ryb 1 raz w tygodniu.
Stopniowo zwiększamy porcję do maksymalnie 20g (1 czubata łyżka stołowa) pod koniec 1. roku życia.
Podajemy rybę jako składnik warzywnych obiadków, zup 1-2 razy w tygodniu. Wraz z nabywaniem umiejętności gryzienia i żucia rybę (gotowaną lub pieczoną w folii) drobno siekamy.
W tym miesiący rozpoczynamy również podawanie produktów mlecznych w postaci jogurtu, twarożku, najlepiej w połączeniu z owocami (bez dodatku cukru!)
Najlepsze na początek:
-jogurt naturalny
-kefir
-twarożek.
Nie podajemy:
-deserków mlecznych przeznaczonych dla starszych dzieci (od 3. roku życia) i dorosłych (czyli ogólnie tych nie specjalnego przeznaczenia żywieniowego)
-pełnego mleka krowiego (jako główny produkt mleczny) przed ukończeniem przez dziecko 1. roku życia.
Jak wprowadzać nowe produkty mleczne do diety dziecka?
Zaczynamy od 1-2 łyżeczek w formie jednolitej, jako samodzielny posiłek lub element innego posiłku (np. owocowego).
Stopniowo zwiększamy ilość aż do pełnej porcji (ok. 100ml jogurtu lub kefiru, ok. 1 łyżka sera).
Ósmy miesiąc życia:
W tym miesiącu posiłki muszą już być mniej rozdrobnione - w daniach muszą znaleźć się wyczuwalne grudki i małe kawałeczki. Jest to ważne za względu na naukę gryzienia i żucia. Maluch w przyszłości łatwiej zaakceptuje jeszcze większe kawałki, szybciej też opanuje sztukę gryzienia, żucia, a także połykania.
Owoce mogą być posiekane, możemy podawać maluchowi miękkie cząstki do raczki.
Możemy podawać same owoce, np. brzoskwinie, jabłko i morele z sokiem jabłkowym.
Możemy mieszać owoce np. ze zbożami: banany, jabłka i mango z płatkami owsianymi.
Możemy zacząć również podawać jedzenie do rączki - pamiętajmy, żeby nigdy nie zostawiać dziecka samego, kiedy uczy się samodzielnie jeść!
Przykłady przekąsek "do rączki":
-awokado
-herbatniki dla niemowląt
-małe kanapeczki: z pastą jajeczną, z mięskiem
-ugotowane słupki marchewki
-ogórki
-sparzone pomidorki
-kawałki miękkiego, ugotowanego ziemniaka.
Arbuz marchewka i ogórek :) 2014 rok
Wafelki dla niemowląt (koniecznie te spacjelnego przeznaczenia żywieniowego!) :) 2013 rok
I oczywiście słodkie truskawki :) 2014 rok
Obiadki mogą już składać się z wielu składników:
-jarzyny (kukurydza, marchewka, pietruszka, ziemniaki) z cielęcina i kluseczkami
-spaghetti z kurczakiem (z cebulą, marchewką, przecier pomidorowy i selerem)
-mintaj (ryba) z warzywami.
Gdy maluchowi wyjdą pierwsze ząbki możemy zacząć podawać mu "doroślejsze" produkty zbożowe (o grubszej konsystencji):
-kasze: jaglana, jęczmienna, gryczana (całe ziarenka)
-drobny makaron (wystarczy, że będzie pokrojony)
-biały ryż (całe ziarenka).
A także w niewielkich ilościach:
-biszkopty
-herbatniki
-pieczywo
Jak wprowadzamy nowe zboża do diety dziecka?
Stopniowo, w niewielkiej ilości (1 łyżka), ugotowane i częściowo zmiksowane, jako element pełnowartościowej zupki lub obiadku (w towarzystwie warzyw i mięsa).
-kasza jęczmienna z cielęciną
-kasza jęczmienna z wołowiną
-jarzyny z cielęciną i drobnym makaronem
-potrawka z ryżem i indykiem
-zupka pomidorowa z ryżem i indykiem.
Dwunasty miesiąc życia:
Przykładowe dania warzywne w tym miesiącu:
-spaghetti po bolońsku (z cebulą, marchewką, natką pietruszki i przecierem pomidorowym)
-zupka jarzynowa z kurczakiem i kluseczkami (z zielonym groszkiem, koperkiem, marchewką, pietruszką i ziemniakami).
Przykładowe danie owocowe w tym miesiącu: banany, jabłka i mango z sokami ananasowym i jabłkowym.
Przykładowe dania zbożowe w tym miesiącu:
-kasza jęczmienna z warzywami i kurczakiem
-spaghetti po bolońsku z makaronem pszennym
-ryż z indykiem i warzywami.
Przykładowe danie mięsne w tym miesiącu: gulasz (z warzywami i wołowiną).
Przykładowe danie rybne w tym miesiącu: mintaj z groszkiem, marchewka i kluseczkami.
Przykładowe danie z produktami mlecznymi w tym miesiącu: gruszki i jabłuszka z jogurtem i kluseczkami.
Do picia podajemy najlepiej samą wodę.
I najlepiej z kubeczka :) 2013 rok
Tylko ewentualnie (do 150ml dziennie):
-herbatki
-kompoty
-soki.
Jeżeli dziecko pije za dużo tych produktów jego zapotrzebowanie energetyczne jest pokrywane głównie przez cukry z nich pochodzące zamiast z normalnych posiłków. Dziecko nie jest głodne i nie domaga się normalnego posiłku!
Uff... To by było na tyle... Przynajmniej do ukończenia 1. roku życia ;)
Dajcie znać, czy post był przydatny, czy z czymś się nie zgadzacie, a jeśli rozszerzanie diety malucha macie już za sobą koniecznie napiszcie jak to u was wyglądało! :)
Przy pisaniu posta posiłkowałam się swoją wiedzą zdobytą z różnych źródeł, także ze strony www.zdrowystartwprzyszlosc.pl