piątek, 29 lipca 2016

Co spakować na wakacje... gdy jest się w ciąży?

Ciąża to stan szczególny - rządzi się swoimi prawami. Można ją przeżywać na różne sposoby, ale pewne problemy pojawiają się prawie zawsze. Pierwszy trymestr bywa zwykle obfity w mdłości, drugi w przyjemności, a trzeci w... poczucie ciężkości. Zwykle najlepiej wyjechać na wakacje w drugim trymestrze, a najgorszy na wakacyjne wojaże bywa trymestr trzeci... Ale nie zważając na to, który to już miesiąc naszej ciążowej przygody, zdecydowałyśmy się wyjechać. Co dodatkowo spakować (w ciepłe pory roku) będąc w ciąży?




1. Karta ciąży.

To w tej chwili nasz najważniejszy dokument. Do tego wato mieć przy sobie (szczególnie w III trymestrze) najbardziej aktualne badania wraz z tymi na grupę krwi.

Dodatkowo wklepmy w telefon nr do ginekologa/położnej prowadzących naszą ciążę, a także do najbliższej placówki medycznej w miejscu do którego się wybieramy. Warto również mieć gdzieś przy sobie, np. w portfelu, nr telefonu do zaufanej osoby, żeby została od razu powiadomiona gdyby coś nam się stało.


2. Lekarstwa przepisane nam przez lekarza.

Jeśli prócz suplementów ciążowych (o których również nie zapominamy!) nie bierzemy dodatkowo żadnych lekarstw, może warto spytać lekarza, czy na wyjazd powinnyśmy zaopatrzyć się w:

-coś na mdłości (nawet jeśli wcześniej ich nie miewałyśmy) - ze swojej strony polecam bezpieczne opaski akupresurowe Sea-band do kupienia w aptekach (najłatwiej w tych internetowych):


-tabletki na zapalenie pęcherza (np. Urosept dostępny bez recepty), bądź jeżeli się obawiamy, to również coś na grzybicę - w ciąży tego typu problemy są dość powszechne, szczególnie przy korzystaniu z publicznych toalet/basenów!

-jeśli się obawiamy, to również coś na przeziębienie - w aptekach dostępne sa syropy, czy pastylki na gardło dla ciężarnych:


-przeciwbólowy paracetamol - np. na ból głowy

-magnez na skurcze.

Przypominam - wszystkie leki, nawet te dostępne bez recepty, konsultujemy wcześniej z naszym ginekologiem/położną!

                                               Bardzo dobre suplementy dla ciężarnych


3. Kosmetyki przeznaczone dla ciężarnych.

Ze swojej strony polecam olejek Bio-oil, który uratował mój brzuch przed rozstępami w pierwszej ciąży:

Tu w opakowaniu 200ml

 Można go kupić również w opakowaniu 60ml, więc uda się go przewieźć samolotem w bagażu podręcznym. Żeby był bardziej wydajny mieszałam go z różnymi specyfikami na rozstępy przeznaczonymi specjalnie dla ciężarnych. Tu najlepiej sprawdził się krem przeciw rozstępom Ziaja Mamma Mia:

To ten w samym środku :)

 Kosztuje niewiele (ok. 20zł), można go stosować zarówno na brzuch, uda, pupę jak i na piersi. Ma jednak aż 270ml, więc tym, którym zależy na oszczędności miejsca, polecam zakupić np. w Rossmanie buteleczki o pojemności 100ml i przelać do nich zarówno ten jak i inne kosmetyki sprzedawane w dużych opakowaniach. Jeżeli nasz wyjazd jest krótki, można odpuścić sobie specjalistyczny krem przeciw rozstępom i po prostu skórę nawilżać mini balsamem, ewentualnie mieszając go z olejkiem (np. Bio-oil). Jeżeli nie kupujemy kosmetyków przeznaczonych stricte dla przyszłych mam, warto dowiedzieć się, jakich składników powinnyśmy unikać w czasie ciąży [KLIK]. W skrócie: nie zabieramy na tegoroczne wakacje balsamów brązujących i samoopalaczy, kremów antycellulitowych i tych mocno ujędrniających, a także wyszczuplających. Wystarczy nam zwykły balsam odżywczy/nawilżający!


4. Wkładki.

Dobra wiadomość jest taka, że możemy zapomnieć o tamponach i podpaskach! Jednak w zależności od tygodnia ciąży, może się okazać, że twoim nieodłącznym towarzyszem będą wkładki (ach te upławy). Nawet jeżeli teraz twoja bielizna jest czysta, to za kilka dni/tygodni może się to zupełnie zmienić... Bądź na to przygotowana!


5. Ochrona przed słońcem.

Jest ważna nie tylko w ciąży, ale w tym stanie szczególnie musimy zadbać o ochronę przed promieniami słońca, by nie nabawić się przebarwień (szczególnie łatwych do wytworzenia i trudnych do usunięcia w czasie ciąży). Poza tym jesteśmy teraz bardziej narażone na udar. Warto wiec spakować kapelusz z szerokim rondem, albo chociaż czapkę z daszkiem/chustkę (kapelusz osłania dodatkowo szyję, kark, czy nawet dekolt, plecy). Czasami kobiety obawiają się używać kosmetyków z filtrami, gdyż rzeczywiście tego typu kosmetyki mogą zawierać składniki niepolecane nie tylko w czasie ciąży. Ja używam sprayu przeciwsłonecznego Sunozon Kids SPF 30 (250ml, 19,99zł, do kupienia tylko w Rossmannie) i z tego co wiem, jest on raczej bezpieczny:


 Jednak ze względu na jego pojemność, gdy wsiadam do samolotu z samym bagażem podręcznym pakuję do niego kieszonkowy balsam ochronny na słońce Nivea Sun Kids SPF 30 (ma 50ml, kosztuje 14,99zł w Rossmannie). Warto pamiętać, by wybierać także kremy do twarzy bądź podkłady z równie wysokim, a nawet wyższym SPF.


6. Ochrona przed owadami.

Nie wiem czy wiecie, ale komary w szczególności upodobały sobie gryzienie ciężarnych kobiet... Warto więc zainwestować w specyfik, który ochroni nas przed tymi małymi potworami, ale jednocześnie będzie bezpieczny dla nas i dla nienarodzonego jeszcze maleństwa. Ja stosuję polecany spray przeciw komarom Chicco (100ml, 17,59zł w Rossmannie), którego używa również moja trzyletnia córka:


 Ze względu na pojemność spokojnie można go spakować do bagażu podręcznego :)


7. Ciążowe ubrania.

Tu znów wszystko zależy od tygodnia naszej ciąży:

-Jeżeli wyjeżdżamy w pierwszym trymestrze pewnie chętnie spakujemy nasze dotychczasowe ubrania, ale... może się okazać, że z dnia na dzień dżinsy czy spódnice staną się zbyt ciasne... Warto więc spakować coś luźniejszego, oversize, choć niekoniecznie ciążowego.

-W drugim trymestrze postawmy już na luźniejsze fasony, np. niezbyt obcisłe sukienki midi. Poszukajmy wśród naszych ubrań, poprzymierzajmy co pasuje na nasz brzuszek. Uwaga, może się okazać, że wygodna dotychczas sukienka wraz z powiększającym się brzuszkiem stanie się zbyt krótka, dotyczy to również bluzek.

-W trzecim trymestrze trudno nam się będzie obyć bez ciążowych ubrań. Myślę, że warto zainwestować chociaż w ciążowe spodnie, szorty. Bluzki i sukienki można kupować w zwykłych sklepach, wybierąjąc luźniejsze i dłuższe kroje. Nośmy takie ubrania jakie lubimy, nie dajmy się namówić na babcine wzory i fasony-balony ;)

Na letnie wakacje warto spakować sukienkę maxi i midi, ciążowe szorty + dłuższą bluzkę, wygodne ciążowe spodnie i zwykły kardigan. Warto przymierzyć nasz dotychczasowy kostium kąpielowy i ewentualnie kupić rozmiar (albo dwa) większy (niekoniecznie ciążowy). Jeśli nie jesteśmy zadowolone z wyglądu naszych poszerzonych już bioder, większych ud czy mniej jędrnej pupy, wystarczy zainwestować w pareo lub w plażową sukienkę:

Pareo z Biedronki świetnie się sprawdza

Co do butów - do drugiego trymestru śmiało chodźmy w szpilkach, o ile jeszcze nam w nich wygodnie. Później lepiej nie ryzykować (choćby upadku ze względu na przesunięcie środka ciężkości). Nie dajmy sobie wmówić, że płaskie buty są najlepsze - 2-3 centymetrowy obcas jest zdrowy dla stopy. Pamiętajmy także, że w ciąży stopa może zwiększyć swój rozmiar (nawet na stałe), więc lepiej przymierzmy buty przed wyjazdem. Ach, no i bielizna - z każdym kolejnym tygodniem nasze ciało się zmienia, warto więc kupić większy stanik i trochę majtek w większym rozmiarze. Co do biustonosza - nie warto kupować ich zbyt wiele na zapas, gdyż piersi teraz i niedługo po porodzie zmienią swój rozmiar jeszcze kilkakrotnie!

Warto zainwestować w ciążowe szorty (hm.com, ok. 50zł na wyprzedaży)

Pas ciążowy (allegro.pl, kilkanaście zł) można
 dopasować do wielu niskich spodni, spódnic czy zbyt krótkich bluzek.

 Od lewej:
koszula nocna midi, luźniejsza, świetna na ciążę (ok. 30zł na wyprzedaży);
sukienka mini z dłuższym tyłem (ok. 50zł na wyprzedaży);
duże kolczyki (pomiędzy czarno-białymi sukienkami, ok. 20zł na wyprzedaży);
sukienka maxi pięknie podkreślająca ciążowy brzuszek (ok. 30zł na wyprzedaży).
Wszystko kupione w H&M, na zwykłym dziale damskim (nie dla ciężarnych).


8. Dużo wody i przekąsek.

Nie warto pić mniej tylko po to, by nie chodzić tak często do ubikacji. To niebezpieczne! Oczywiście najlepsza do zaspokajania pragnienia będzie niegazowana woda mineralna, ale w podróży możemy wspomóc się również tą gazowaną (na mdłości), a także różnymi sokami. Unikamy oczywiście napojów bardzo słodzonych, sztucznych.
W I trymestrze częste przekąski zapobiegną mdłościom, później zapewne nam samym ciężko będzie się obyć bez pogryzania czegoś. Przy wysokiej temperaturze (i braku lodówki) musimy zrezygnować z wielu zdrowych przekąsek, ale wciąż mamy do dsypozycji suszone owoce, orzechy czy nawet batoniki musli, krążki owsiane, chrupki kukurydziane, biszkopty, wafle ryżowe, owsiane ciasteczka...


9. Aparat fotograficzny/ kamera/zeszyt lub notes+długopis lub ołówek

Cokolwiek co pozwoli nam na jeszcze lepsze zapamiętanie szczegółów z naszych wakacji z brzuszkiem!

Zakopane 2016 z trzyletnią córką i z 26 tygodniowym brzuszkiem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz